Pierwsze zimowe dekoracje

Sunday, November 24, 2013


W tym roku postanowiłam wprowadzać dekoracje zimowe i świąteczne stopniowo, żeby się "wyrobić" ... chociaż i tak wiem, że wszystkich pomysłów nie zrealizuję.

Myśli kłębią mi się w głowie, czacha paruje ;) i co? i niemoc, bo czasu za mało, bo inne sprawy, obowiązki albo brak odpowiednich materiałów na czas ... Pozostaje mi cieszyć się tym co uda mi się zdziałać. I tak przecież będzie lepiej niż rok temu, bo jestem już trochę mądrzejsza ;)

Muszę od razu uprzedzić, że zdjęcia są okropne, jakoś zupełnie zapomniałam, że teraz słońca jak na lekarstwo :( 



Nie wiem czy te wianki widziałyście, czy kupowałyście, ale ja w ubiegłym roku niestety przeoczyłam i byłam z tego powodu bardzo zła (nie sądziłam, że aż tak wcześnie trzeba kupować, bo w grudniu już niestety nie było ani jednego!). W tym roku udało mi się kupić, ale wzięłam jeden, bo jak zwykle nie byłam zdecydowana i teraz żałuję. Może jeszcze mi się uda upolować, bo jest naprawdę świetny.

Oczywiście świeże gałązki też będą, ale te Smycki z Ikea są naprawdę super rozwiązaniem do wieszania, bo nie sypie nam się na głowy ;) czy meble.

Te serduszka były kupione w Pepco rok temu, długo wisiały na wieszaczku w jadalni jako "girlanda pionowa" a teraz postanowiłam je wykorzystać tutaj :)

Z tym wiankiem można robić cuda i wianki ;) zobaczcie inne aranżacje:










W salonie też już troszkę zmieniam, kupiłam bluszcze i lampiony ale niestety te zdjęcia nie pokazują ich uroku :(




Widziałam, że niektórym z Was udało się upolować poszewki w Biedronie, dla mnie szukał ich cały sztab i to w kilku miastach ;) tak tak jak babie odbije ... niestety szarych z reniferami nie było nigdzie, za to kumpeli z pracy (Ilonko dziękuję!!!) udało się drapnąć ostatnie kocyki :D






Wyjęłam już upolowaną na przecenach zeszłorocznych gwiazdę i tak mi spasowała z tymi hiacyntami, że zajęły honorowe miejsce na stole :)




 Zima za pasem, najpiękniejsze Święta tuż tuż a u mnie wrzosy się nadal trzymają i żal mi ich wyrzucać, a niestety już za późno, żeby przesadzić do ziemi.

A właśnie, jesienne dekoracje pamiętacie? Moja biała dynia ... Zgłosiłam ją do konkursu organizowanego przez deccorię link tutaj i wygrałam takie oto cudeńko, nie bagatelka Villeroy & Boch ...




Wczoraj miałam dzień przestawiania :) Myślę, że każda z nas tak ma, jeździmy z meblami, przestawiamy i przerabiamy dekoracje i najbardziej nas cieszy jak coś zyskuje lepszy wygląd.



 A mowa tutaj o wewnętrznym łuku naszych schodów, które pokazuję Wam rzadko lub w wersji okrojonej, bo barierka nadal nie jest skończona. W dodatku wymyśliłam sobie jeszcze, że słupki chcę jednak białe, co by było lżej i o dziwo małż się zgodził!

No i co z tym łukiem słuchajcie, zanim stanie tutaj mój wymarzony ludwiczek lub konsolka lub manekin albo co tam jeszcze wymyślę to olśniło mnie, że przecież ta największa skrzynia (a mam ich trzy) fajnie by się tutaj wkomponowała. Kwiatki też były gdzie indziej, a doniczka jeszcze w innym miejscu. Jako wersja przejściowa może być nie?

No i w końcu odważyłam się pokazać nasze oświetlenie na schodach, to takie połączenie starego z nowym czyli mojego stylu i upodobań małża ;) ... i jest takich u nas mnóstwo, tylko nie bardzo mogę Wam to jeszcze pokazywać, bo mój pseudo fotograficzny sprzęt mi na to nie pozwala, ale może kiedyś ...

I na koniec sprawozdanie w sprawie postępów pod hasłem "kredens". Klapa, nie ma kredensu i na razie nie będzie :( Jest za to odkurzacz centralny ... nie jestem jego fanką, ale to jedna z tych rzeczy w naszym domu, które mój mąż sobie wymarzył a ja nie chcę walczyć. Czekaliśmy 4 lata, w końcu zepsuł się kolejny "dziad", którego używaliśmy i nadszedł ten czas. Na razie jeszcze nie używałam, bo to świeży nabytek i nie do końca jeszcze podłączony, ale na pewno opiszę Wam jakie wrażenia.

To chyba byłoby tyle na dzisiaj.

Witam Nowe Czytelniczki! Jest mi bardzo miło szczególnie, że ostatnio coraz mniej u mnie wpisów.

Miłego tygodnia Kochane!

A jeszcze sprawy organizacyjne:

1. Przywracam możliwość komentowania dla Anonimów, gdyż zostałam o to poproszona przez pewną bardzo miłą osóbkę :) Z tego też powodu muszę włączyć zatwierdzanie komentarzy, bo ostatnio ilość i jakość spamów była przerażająca. Mam nadzieję, że to zrozumiecie.
 
2. Zmieniłam zdjęcie profilowe :) co prawda na co dzień nie mam takiego makijażu, ale tego dnia właśnie tak się czeszę i dobrze mi z tym :)

Buźki!!!

No comments:

Post a Comment

 

Followers

Popular Posts