Zimowe ocieplacze - futrzaste poduchy

Saturday, November 22, 2014



Ja już nawet nie wiem jak mam pisać, bo tak długo mnie tutaj nie było! Powinnam napisać już dla Was w tym okresie co najmniej trzy posty ... ale zmęczenie dało się we znaki. W ostatnie wieczory zasiadałam do komputera około 22:30 i zasypiałam i tak dzień w dzień!

Wiele razy pytałyście jak ja to robię, że po nocach daję radę pisać, rano do pracy ... no to chyba przyszła pora kiedy jest mi już coraz trudniej to robić. Mam nadzieję, że to tylko chwilowy spadek formy i niedługo wszystko wróci do normy.

Nie da się ukryć, że zima się zbilża a wraz z nią więcej w domu tzw. ocieplaczy ;) Nie wiem jak Wy ale ja lubię ten czas, ten klimat, kiedy za oknem plucha i zimno, a w domu ciepło i przytulnie. Domatorka ze mnie to już wiecie, dlatego lubię sobie tą przestrzeń umilać. 

Poducha wpadła mi w ręce przypadkiem - była przeceniona i nie byłam do końca pewna czy w ogóle będzie pasować. Na pierwszy rzut wydawało mi się, że jednak to nie to, ale po kilku dniach stwierdziłam, że mi się podoba :)




Styl skandynawski, najbardziej mi w tej chwili bliski, ma to do siebie, że skóry owcze i futrzaste poduchy to tak naprawdę stały punkt programu niezależnie od pory roku. Zobaczymy jak będzie tym razem. Kremowa poducha i kremowe skóry owcze są u nas na okrągło, ale nie wiem czy i ta poducha przetrwa do wiosny, kto wie ...




I tak kolejny raz okazało się, że mocniejsze akcenty są wskazane po to, żeby nie było za nudno i mdło. Kiedyś tego nie dostrzegałam, bałam się ciemniejszego koloru, a teraz już wiem, że niepotrzebnie.




Jak już jesteśmy przy salonie to muszę Wam również zdradzić, że od dłuższego czasu nie daje mi spokoju stolik i chyba najbardziej skłaniam się ku wersji z palet. Wiem, że są dość oklepane, ale mimo to bardzo mi się podobają. 




Lubię nasz salon chociaż gdybym dzisiaj miała wybierać to chciałabym mieć białą podłogę, wtedy to dopiero byłoby fajnie ...

O, właśnie zauważyłam, że na zdjęciu poniżej widać jakie brudne mamy okna! Miałam je nawet myć dzisiaj ale niestety się nie zebrałam, do tego muszę mieć "dzień", no nic, może za tydzień. 




W tym tygodniu chciałabym zrobić dla dziewczynek kalendarz adwentowy, zwiastun i opis postaram się pokazać wcześniej, gdyby ktoś chciał zrobić podobny, ale relacja z wykonania pewnie dopiero na ostatni dzwonek, bo czasu na wszystko za mało.

Ostatnio dość sporo myślałam o zorganizowaniu wyprzedaży, gdyż nagromadziło się trochę rzeczy, które od dłuższego czasu leżały schowane i raczej nie zapowiada się, żebym miała do nich wrócić. Początkowo myślałam, że się przydadzą, bo w domu jest wiele pomieszczeń, gdzie mogłabym je wykorzystać, ale jednak ostatecznie zdecydowałam, że trzymanie ich nie ma sensu, bo lubię zmiany i ciągle kupuję jakieś dodatki i dekoracje, więc w najbliższych dniach będzie również post z wyprzedażą ;)

To tyle na dzisiaj
Do następnego (mam nadzieję, że szybko)
Iza

No comments:

Post a Comment

 

Followers

Popular Posts