DETAL ma znaczenie - szybkie przemiany we wnętrzach

Tuesday, May 5, 2015


Uzyskanie najlepszego rozwiązania czyli takiego, które będzie nas satysfakcjonowało wcale nie jest takie łatwe, trzeba czasami wiele prób i błędów. Ja wciąż eksperymentuję, przestawiam, łączę, rodzielam, dodaję i odejmuję ... Czasami rozwiązanie podoba mi się mniej lub bardziej, po jakimś czasie wpadam na inny pomysł. Po prostu to lubię, sprawia mi to sporo frajdy, to moja pasja. 

Pisałam niedawno o tym jak odmienić wnętrze na wiosnę a dzisiaj na konkretnych przykładach chciałabym pokazać jak szybko, bez nadmiernych kosztów można zmienić charakter i klimat wnętrza. Jak nadać większej wyrazistości lub uspokoić pomieszczenie.

Często w swoich mailach pytacie mnie o takie właśnie porady. Myślę, że poniższe przypadki będą pomocne w podejmowaniu właściwych lub lepszych decyzji.



Zacznę od sypialni, która tak naprawdę nadal nie została w pełni urządzona, bo jest naprawdę duża i dość nieustawna. Ale nie o tym chciałam pisać. Sypialnia przez kilka lat była utrzymana w stylu romantycznym, angielskim. Pościel w kwiaty, narzuta w kolorze brudnego różu, doniczka z różą. Szczerze mówiąc, sama po jakimś czasie uznałam, że trochę przesadziłam z ilością tych kwiatków i najzwyczajniej mi się przejadły.

Dzisiaj za pomocą tekstyliów i kilku innych dodatków wygląda już bardziej skandynawsko. Tapeta w kwiatuszki nadal jest, nie dokonaliśmy (jeszcze) żadnego remontu ale wnętrze już wygląda zupełnie inaczej. Lniane, surowe, pomięte zasłony, koc z napisami, dziergana pufa, brak nadmiaru w dodatkach. Jest prościej, trochę rustykalnie, trochę skandynawsko, bardziej naturalnie.



Inny rodzaj zmiany we wnętrzu to przemalowanie jakiegoś elementu na inny kolor. Tak też było w naszej łazience. Tutaj przez długi okres czasu drzwiczki do zabudowanej wnęki z półeczkami były w kolorze drewna. Czekały po prostu cierpliwie na malowanie. Tamta wersja nawet mi się podobała, bo lubię kolor drewna, a w zasadzie wiele jego odcieni, jednak muszę przyznać, że pomalowane wyglądają moim zdaniem znacznie lepiej. Jest spokojnie, prostolinijnie, ściana dopiero teraz wygląda na właściwie zaaranżowaną, przemyślaną.

Przy tej okazji jeszcze chciałabym wspomnieć o tych drzwiczkach, można je kupić we wszystkich marketach budowlanych. Standardowych rozmiarów jest dość dużo, więc za niewielką cenę można sobie ciekawie zabudować wnęki, szafy a nawet wykorzystać je jako drzwi np. do garderoby. Polecam też do zabudowania kącika gospodarczego np. w łazience, gdzie można ukryć środki czystości czy inne potrzebne sprzęty. Takie drzwiczki można malować na dowolnie wybrany kolor.




Charakter w pomieszczeniu mogą nadać również kolorowe kwiaty tak, jak na zdjęciu poniżej. W tym przypadku to tylko jeden wazon w bardzo bladym kolorze i niewiele bardziej kolorowe róże, a jednak trzeba przyznać, że stoły wyglądają inaczej. Dodatkowo jest tu jeszcze inna zmiana - poduszki na krzesłach, które nadają wyrazistości drugiej stylizacji.

Kiedyś wydawało mi się, że te przykrywające siedzisko w całości i opadające po bokach są piękne, bo są, ale zależy jaki chce się uzyskać klimat. Od dłuższego czasu myślałam o szarych, jednak nie bardzo uśmiechało mi się wydać na to sporo pieniędzy. Szukałam w wielu sklepach, jednak poniżej 20 zł nie udało mi się niczego znaleźć. Krzeseł jest w sumie 8 (dwa przy barku), więc jakby nie było robi się z tego spory koszt. Ale jak się baba uprze to znajdzie rozwiązanie a jakże. Przechadzając się ostatnio po Ikea zwróciłam uwagę właśnie na te, najzwyklejsze, najtańsze, będące w ofercie odkąd pamiętam ;) Wcześniej zupełnie je pomijałam kierując się myśleniem standardowym - "nie pasują do tych krzeseł, bo to nie ten rozmiar". Brak dostępnych alternatyw pobudza jednak szare komórki. Dodam tylko, że w zamiarze producenta nie są sprzedawane jako dwustronne, ale mi to nie przeszkadza ;)



Ściskam
Iza

No comments:

Post a Comment

 

Followers

Popular Posts