O napisach ...

Saturday, March 15, 2014


Nie da się chyba ukryć, że od jakiegoś czasu napisów u mnie dość dużo, literki, typografie, sentencje, poduchy z napisami ...

Co tu dużo gadać oczarowały mnie i wyparły zdecydowanie moje upodobania do róż, w sumie to sama nie wiem dlaczego. Róże nadal mi się podobają, nadal mam ten motyw w sypialni. Może uległam modzie, a może po prostu znalazłam właściwą drogę ...

Jakiś czas temu próbowałam też z mocniejszym akcentem kolorystycznym (miętowe dywaniki i ręczniki w łazience), ale niestety ten związek nie przetrwał nawet kilku tygodni ;)

Pastele nadal zostają w obszarze moich zainteresowań byleby nie przesadzić. Tak się stało w lecie, kiedy poczułam się nimi przytłoczona i prawie wszystko pochowałam, został tylko brudny róż, któremu jestem wierna od lat.

Przeglądając inspiracje zawsze zatrzymywałam mój wzrok na stonowanych kolorach ziemi, potem przyszła miłość do bieli, po niej odwaga na szarość (bo zawsze ją uwielbiałam, najbardziej w zestawieniu z brudnym różem), a teraz otworzyłam się również na czarne akcenty i elementy stylu industrialnego.
Zawsze jednak są to wersje light każdego z tych stylów i świadomość, że ten mój powolny postęp w dążeniu do celu daje oczekiwane rezultaty, zamierzam nadal kontynuować mój eklektyzm.

A miało być o napisach ;)




Cud natury to to nie jest, ani nawet naturalny materiał (no może drewniane listweki pod spodem ;)), ale spodobały mi się (zwłaszcza cenowo) i mam aż trzy tylko jak to zwykle ze mną bywa, nie mam pojęcia gdzie najlepiej je umiejscowić, bo wolnych ścian jest jeszcze mnóstwo ...


Postawiłam tak sobie na razie i nawet mi się podoba, więc niech sobie tak stoi, przynajmniej zasłania gniazdka, których u nas pod dostatkiem ;)






Pewnie zastanawiacie się dlaczego te okiennice są mniejsze niż otwór, niestety nie dało się zrobić szerszych, bo wtedy drzwiczki wystawałyby poza ścianę.




I wersja wiadereczko + goździczki ;), sama nie wiem która lepsza, chyba pozostawię remis, bo tak bardzo podobają mi się obie!

Jak już wiele z Was pisało, pogoda niestety okropna, więc nie wiem czy uda mi się jutro zrobić jakieś ładne zdjęcia z "paper bag". Obiecuję, że na pewno się pojawią o ile słońce raczy wrócić :)

Miłej niedzieli! 
Pozdrawiam ciepło!
Iza

No comments:

Post a Comment

 

Followers

Popular Posts